14 grudnia 2022 r. w Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie odbyło się podsumowanie IV powiatowego konkursu literacko – plastycznego pt. ,, Nasze lektury - znamy i czytamy"!
Dziewczynki zostały nagrodzone w obydwu kategoriach:
-Faustyna Grobelna – kl. VII –wyróżnienie za pracę literacką opisującą dalsze losy bohaterów ballady Adama Mickiewicza ,,Powrót taty”,
-Martyna Karpowicz – kl. V- nagroda w kategorii praca plastyczna, za wykonanie rysunku do ballady ,,Świtezianka”.
Link do strony: https://www.pbpkrasnystaw.pl/?p=9183
Gratulujemy zwycięzcom i cieszymy się z Ich sukcesów, a poniżej prezentujemy pracę literacką Faustyny, zapraszając Wszystkich do lektury!
MBl.
A gdyby tak napisać dalsze losy bohaterów ballady pt. ,,Powrót taty” Adama Mickiewicza? Ja spróbuję…
Gdy przywódca zbójców uwolnił ojca i dzieci, postanowił, że opuści bandę, powróci do domu, rodziny, a przede wszystkim maleńkiego synka. Uświadomił sobie, że nie widzi, jak on rośnie, stawia pierwsze kroki, wypowiada słowa, na które zawsze czekają rodzice czyli ,,mama, tata”. Łza zakręciła mu się w oku i w jednej chwili ten plugawy świat obrzydł mu niemiłosiernie. Zwołał zgraję i rzekł do nich:
- Ach, moje kamraty, zostańcie z Bogiem, ja do domu muszę, rodzina wzywa mnie do siebie!
Rzucił buławę, miecz i dał susa w gęsty las, wprawiając w osłupienie zgraję zbójców…
A kupiec? Kupiec przestał jeździć z towarami w świat i otworzył własny sklepik z różnymi materiałami, które zwozili do niego ,,bursztynowym szlakiem” inni handlarze. Po jakimś czasie zgłosił się do niego zbój, który odkrył w sobie talent do szycia i został krawcem w jego sklepie. Niestety, wtedy matka dzieci ciężko zachorowała i potrzebowała specjalnych leków, które nie były jeszcze dostępne w kraju. Załamana rodzina żarliwie modliła się przed ,,cudownym obrazem Maryji” i znowu stał się cud – mama wyzdrowiała. Odtąd żyło im się dobrze, dzieci rosły, mogły się rozwijać, kształcić. Mijały lata, dziatki dorosły i postanowiły, że wspólnie założą swój interes. Zaczęły projektować i szyć ubrania. Były one wyjątkowe, bo miały na sobie nadrukowane cytaty różnych Świętych. Firma nosiła nazwę ,,Cud”. Bardzo szybko się rozrosła i stała sławna w całym powiecie. Mówiono, że to za sprawą ,,Bożego palca”, który dopomagał w działaniu. Dzięki zarobionym rublówkom rodzeństwo pomagało biednym dzieciom i wszystkim potrzebującym. Jedna z sióstr, którą od zawsze interesowało ziołolecznictwo, założyła sieć laboratoriów pracujących nad lekami na rzadkie choroby. Rodzeństwo działało tak jeszcze przez wiele lat, aż do wybuchu I Wojny Światowej. Niestety podczas jednego z bombardowań wszyscy zginęli razem w swojej firmie, ukrywając się po ogłoszeniu alarmu.
Myślę, że wszyscy trafili do nieba, bo byli dobrzy dla siebie i innych…
Faustyna Grobelna