09.10.2014r. w czwartek, my , czyli uczniowie klas 4-6 pojechaliśmy szynobusem do Regionalnego Muzeum w Krasnymstawie.
Rano o 8.45 odbyła się zbiórka na stacji w Tarzymiechach . Wszyscy niecierpliwie czekaliśmy na nadjeżdżający pociąg. Niektórzy tym pojazdem jechali po raz pierwszy . Było to dla nich ekscytujące przeżycie. Gdy nadjechał ,wsiedliśmy do szynobusa oraz zajęliśmy miejsca. Szybko dojechaliśmy na stację w Krasnymstawie . Do otwarcia muzeum pozostało trochę czasu, więc poszliśmy do parku . Robiliśmy sobie zdjęcia i świetnie się bawiliśmy. Nadszedł czas pójścia do muzeum .Weszliśmy do środka i powiesiliśmy swoje kurtki i plecaki na wieszakach. Po muzeum oprowadzała nas i opowiadała Pani przewodnik . Wszyscy z wielkim zaciekawieniem i zainteresowaniem słuchaliśmy tego, co mówiła. Widzieliśmy wiele ciekawych rzeczy… Ujrzeliśmy maszyny, które były potrzebne do wykonywania prac dawno, dawno temu .Ludzkie kości były przerażające, ale ciekawe. Byliśmy w smoczej jamie lecz smoka tam nie było. Piwnice były tak ciemne, że niektórzy z nas bali się, ale warto było tam być.
Gdy wyszliśmy z muzeum , poszliśmy do Kościoła pod wezwaniem św. Franciszka. Jest przepiękny . Wiszą tam olbrzymie obrazy świętych, np. świętego Antoniego- patrona zagubionych rzeczy. O ołtarzach opowiadała nam siostra zakonna . Potem poszliśmy do pizzerii .Każdy zamówił sobie, co chciał. Zjedliśmy , a następnie udaliśmy się na stację. Gdy dojechaliśmy do domu, opowiadaliśmy z zachwytem rodzicom o wycieczce.
Wszyscy już czekają na następny wyjazd. Już niedługo jedziemy do Lublina na,, Anię z Zielonego Wzgórza”.
Wiktoria Tracz kl. VI