MAŁE DŁONIE – WIELKIE SERCA
„Człowiek jest wielki nie przez to, co ma (…)
lecz przez to, czym dzieli się z innymi.”
Jan Paweł II
W czasach, kiedy coraz mniej ludzi zastanawia się jeszcze nad słowami refrenu popularnej niegdyś, śpiewanej przez Stanisława Sojkę piosenki: „Na miły Bóg, życie nie tylko po to jest, by brać, życie nie po to, by bezczynnie trwać i aby żyć, siebie samego trzeba dać”, a coraz więcej ulega modnej dziś pokusie kumulowania i konsumpcji dóbr materialnych, na krańcach naszej diecezji, w małej wiejskiej Szkole Podstawowej w Tarzymiechach została podjęta jednomyślna decyzja o powołaniu Szkolnego Koła Caritas.
19 lutego rozpoczęto procedury zmierzające do utworzenia Koła. Dyrektor szkoły Pani Renata Szałacha skierowała wniosek do Dyrektora Caritas Diecezji Zamojsko- Lubaczowskiej Księdza Wiesława Banasia o utworzenie SKC w naszej placówce.
W marcu odbyły się trzy spotkania informacyjno - formacyjne, na których opiekun Koła katechetka p. Renata Nizioł przybliżyła dzieciom ideę SKC oraz ukazała jakie są jego cele i zadania. Był to taki swoisty >nowicjat<, żeby uczniowie mogli w szeregi Koła wstąpić w sposób wolny, świadomy i odpowiedzialny. Spotkaniom tym przyświecały również przyjęte przez dzieci z otwartością, ale i przejęciem, słowa Papieża Franciszka wypowiedziane 2 marca w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański: „Serce zajęte żądzą posiadania jest sercem (…) ogołoconym z Boga (…). W sercu zajętym bogactwami nie ma zbyt wiele miejsca na wiarę (…). Jeśli każdy z nas nie gromadzi bogactw jedynie dla siebie, ale udostępnia je by służyły innym, to w takim przypadku Boża Opatrzność uobecnia się jako gest solidarności. Jeśli natomiast ktoś gromadzi jedynie dla siebie, to co się wydarzy? Kiedy zostanie wezwany przez Boga, nie będzie mógł zabrać bogactw ze sobą, bo jak wiecie w całunie nie ma kieszeni. Lepiej dzielić się z innymi, bo zabierzemy do nieba jedynie to, czym dzieliliśmy się z innymi.”
Pamiętnym i radosnym dniem w historii Koła ale i naszej społeczności był czwartek 10 kwietnia, kiedy to progi naszej szkoły przekroczyli zacni Goście: Dyrektor Caritas Diecezji Zamojsko- Lubaczowskiej Ksiądz dr Wiesław Banaś oraz Proboszcz Parafii Stary Zamość Ksiądz dr Mirosław Sawka. Tego właśnie dnia, w czasie uroczystego apelu na którym zgromadziła się cala społeczność naszej szkoły, miało miejsce uroczyste powołanie Szkolnego Koła Caritas przy Szkole Podstawowej w Tarzymiechach.
Na początku Ksiądz Dyrektor nawiązując do ewangelicznej perykopy o Miłosiernym Samarytaninie ukazał zebranym istotę chrześcijańskiego miłosierdzia i wyjaśnił na czym polega wypełnianie przykazania miłości miłosiernej wobec bliźnich. Następnie odwołując się do faktów i liczb oraz odnosząc do konkretnych obrazów z codziennego życia Caritas przybliżył, w sposób niezwykle ciekawy i zajmujący, obszary na których ta kościelna organizacja charytatywna realizuje swoją misję. A posługuje zwłaszcza wśród chorych, niepełnosprawnych, borykających się z trudami codzienności, doświadczających ubóstwa materialnego bądź duchowego czy spychanych na margines społeczeństwa przez >możnych< tego świata. Zaznaczył, iż Caritas choć bez medialnego rozgłosu działa w sposób bardzo rzeczowy i konkretny. I tak dowiedzieliśmy się między innymi, że w 2013 roku w ramach PEAD Caritas Diecezji Zamojsko- Lubaczowskiej rozprowadziła 500 ton żywności. Podkreślił, iż realizacja wielu z tych pięknych i szlachetnych dzieł możliwa jest jedynie dzięki wielkiemu zaangażowaniu oddanych Bożej sprawie wolontariuszy. W dalszej części Ksiądz Dyrektor przedstawił zebranym informacje na temat zasad i celów działania SKC. Koło jest katolicką organizacją uczniowską działającą na terenie szkoły, która włącza się na zasadzie wolontariatu w działalność charytatywno- opiekuńczo- wychowawczą prowadzoną przez Caritas. Głównym celem działalności Koła jest kształtowanie u uczniów postawy miłości chrześcijańskiej oraz praktykowanie szczególnie w środowisku szkolnym a następnie lokalnym i szerzej przykazania miłości bliźniego. Zapoznał też uczniów z przykładami dobrej praktyki na tej płaszczyźnie.
Potem miał miejsce najbardziej podniosły moment naszego spotkania, Dyrektor Caritas Diecezji Zamojsko- Lubaczowskiej Ksiądz Wiesław Banaś odczytał Akt powołania Szkolnego Koła Caritas przy Szkole Podstawowej w Tarzymiechach i przekazał go na ręce dyrektor szkoły Pani Renaty Szałacha. Następnie odczytano nominację Księdza Mirosława Sawki na Asystenta Kościelnego naszego Koła i wręczono ją Nominatowi.
Na zakończenie Ksiądz Dyrektor pogratulował pomysłu i inicjatywy powołania SKC w naszej placówce, wyraził radość i nadzieję, że rosną nowi wolontariusze Caritas, którzy dołączą do tych nieco już upracowanych i utrudzonych, życzył wytrwałości i ciekawych pomysłów na realizację dzieł miłosierdzia i tego, by dla wszystkich uczniów działalność w Kole była piękną i pasjonującą przygodą oraz sposobnością do osobistego rozwoju duchowego. Udzielił błogosławieństwa wszystkim zebranym i rozdał okolicznościowe obrazki, a całe wydarzenie utrwaliło pamiątkowe zdjęcie.
Po apelu odbyło się spotkanie członków, na którym wybrano zarząd Koła. Przewodniczącą została Olga Szałacha, a zastępcą Dawid Pawlak, uczniowie klasy VI. Niezmiernie cieszymy się z faktu, że chęć przynależności do SKC wyrazili wszyscy uczniowie klas IV- VI – 28 osób. Dzieci klas młodszych I- III przystąpiły do, Koła jako sympatycy, ale entuzjazm i żarliwość, z jaką dmuchali baloniki z logo Caritas czy numerem, na który można wysłać SMS o treści Pomagam, napawa optymizmem.
Zaznaczyć chcemy, iż SKC w naszej szkolnej społeczności to nie przysłowiowy >kwiatek do kożucha<, lecz ziarno dobra zasiane na jak najbardziej urodzajnej glebie szlachetnych młodych serc. Fakt, że działalność pod patronatem SKC dopiero rozpoczynamy, nie znaczy, iż do tej pory byliśmy obojętni na potrzeby bliźnich. Postawy wrażliwości, otwartości i gotowości dzielenia się z najbardziej potrzebującymi zawsze były nam bliskie. Od wielu bowiem lat angażujemy się w różnorakie akcje mające na celu niesienie dobra człowiekowi w potrzebie, a wśród nich: Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom, Kolędnicy Misyjni, Góra Grosza, Pomóż Dzieciom przetrwać zimę, Szlachetna Paczka, Pomóż i Ty. Zbiórka plastikowych nakrętek na rzecz Hospicjum Małego Księcia w Lublinie i Hospicjum Santa Galla w Łabuńkach. W marcu tego roku rozprowadziliśmy też paschaliki i baranki wielkanocne Caritas.
Nasi uczniowie, choć sami z najzamożniejszych rodzin nie pochodzą, dzielą się bardzo chętnie i wielkodusznie tym, co posiadają, a nie tym, co im zbywa. Rozumieją wszak, że nie o ilość tu chodzi, lecz o serce ofiarowane tym, którzy mają jeszcze mniej.
Finałowi każdej akcji towarzyszy wielka radość małych darczyńców, a uśmiech na ich twarzach jest piękną ilustracją słów zapisanych w Dziejach Apostolskich: „ Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu.” Przez ten szczery uśmiech przemawia też i inna prawda, którą Jan Paweł II ujął następująco: „Nigdy nie jest tak, żeby człowiek czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością.” Wszak, jak zauważył wnikliwy obserwator życia i międzyludzkich relacji, nikt nie jest tak biedny, żeby nie miał czym podzielić się z bliźnim i nikt nie jest tak bogaty, żeby już niczego nie potrzebował od innych.
Pomoc materialna świadczona potrzebującym w tym zakresie to jeden z aspektów chrześcijańskiego miłosierdzia. Niezwykle ważne jest też zaradzanie ubóstwu moralnemu i duchowemu, które obecnie dotyka coraz więcej osób, a które o wiele trudniej zidentyfikować. Wymaga ono bowiem większej bystrości > oczu serca< i > wyobraźni miłosierdzia<. Stąd nasi uczniowie zrzeszeni w SKC chcą w prozie codzienności: szczerym uśmiechem przepędzać smutek z czyjejś twarzy, życzliwym słowem rzucać kotwicę nadziei osobom pogrążonym w mrocznej rzeczywistości, gestem szczodrej dłoni, dającej z delikatnością, która nie rani i nie upokarza obdarowanego, przywracać komuś wiarę w lepsze jutro, bezinteresowną modlitwą wypraszać dobra duchowe tym, którzy w pogoni za >więcej mieć< zagubili swoje >bardziej być<, czy jak mała dziewczynka z opowiadania Bruno Ferrero pocieszać sąsiadkę po śmierci ośmioletniej córeczki siadając jej na kolanach i płacząc razem z nią. Wydaje się bowiem, iż elementarną cechą chrześcijańskiego miłosierdzia jest umiejętność subtelnego współuczestniczenia w doli i niedoli bliźnich.
Pomni na słowa św. Brata Alberta: „ Miłosierdzie świadczone za życia jest najlepszym biznesem po śmierci”, nasze ostatnie spotkanie SKC, które odbyło się w 70-tym Tygodniu Miłosierdzia zakończyliśmy prosząc za św. Franciszkiem z Asyżu: „ Panie (…) spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać. Nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć. Nie tyle szukać miłości, co kochać”. AMEN.
***
Składamy serdeczne podziękowanie Księdzu Wiesławowi Banasiowi za dobre rady i cenne wskazówki, jakich nam życzliwie udzielił przy tworzeniu SKC w naszej szkole. Niech > Bóg bogaty w miłosierdzie< błogosławi Księdzu w posłudze > kapitanowania < Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej. Słowa wdzięczności kierujemy też do naszego Księdza Proboszcza Mirosława Sawki.